Rita Wojtczak

Marketing Manager Streamsoft

Rita Wojtczak

Marketing Manager Streamsoft

Kosze podarunkowe, bony na zakupy, gotówka. Co roku to samo! Namawiamy do zerwania z tą nudą i wyboru czegoś, co naprawdę wywoła uśmiech na twarzy, którą widzisz zza biurka. Pracujesz sam? Podaruj trochę prawdziwego szczęścia… sobie. Zasłużyłeś! 🙂 

Choć słyszeliśmy o wielu, mniej lub bardziej przydatnych, gadżetach i podarkach służących za świąteczne, to w ostatnim czasie udało nam się wygrzebać w sieci kilka prawdziwych hitów.

Na zdecydowane prowadzenie w konkursie na najfajniejszy prezent wysunęły się:

1. Podgrzewacz do kawy na USB

Rozwiązanie nie tylko sprawiające radość, ale i w 100% praktyczne! Wiadomo przecież, że nie ma nic gorszego, niż zimna kawa. A biurko jest magicznym miejscem, w którym ten napój stygnie średnio x razy szybciej, niż „normalnie”. 🙂

2. Pojemnik na zużyte… worki po herbacie

Herbaciani bałaganiarze to standard w niemal każdym biurze. Jeśli zdecydujesz się podarować im ten wymyślny gadżet, będziesz mógł zupełnie na legalu liczyć na czystość w nowym roku. Jednocześnie pomożesz kolegom odnaleźć więcej miejsca na dokumenty. Podwójny zysk!

3. Dystrybutor cukierków

Prezent dla… biurowego łasucha! W każdym zespole jest przynajmniej jedna osoba, która nie zawsze zachowuje umiar w dozowaniu sobie poziomu cukru, wiemy z doświadczenia. 🙂 Ten gadżet z jednej strony pomoże zracjonalizować spożycie łakoci, z drugiej zaś wygląda naprawdę designersko!

4. Lokalizator kluczy, który reaguje na gwizd

Uwaga – gadżet dosłownie dla każdego. Bo kto nigdy nie szukał kluczy przed wyjściem z pracy niech… pierwszy rzuci kamieniem!  Zasada działania? Super prosta. Wystarczy zagwizdać, żeby urządzenie zaczęło wydawać dźwięki i świecić, wskazując na zgubę.

5. Mini-konsola z … Mario 🙂

Tetris, Mario, Pacman- jeśli te nazwy nie brzmią obco, zdecydowanie należysz do pokolenia, które czeka na prezent w postaci retro-konsolki z klasycznymi gierkami. Idealny gadżet, by znów poczuć czar dzieciństwa w przerwie na lunch. Nie ma nawet co pisać więcej! 🙂