Podatnicy przyzwyczaili się, że po wystawieniu faktury korygującej należy uzyskać od kontrahenta – nabywcy potwierdzenie odbioru tej faktury korygującej, najlepiej poprzez odesłanie podpisanej korekty. Oto 3 przypadki, w których podpis klienta na fakturze wcale nie jest potrzebny!
Przypadek 1: zależy od rodzaju faktury lub korekty
Potwierdzenie odbioru faktury korygującej jest wymagane przez przepisy tylko w przypadku faktur korygujących „na minus”, czyli takich, w których kwota podatku VAT określona na fakturze ulega – w wyniku korekty – zmniejszeniu. Oznacza to, że nie musimy oczekiwać na potwierdzenia faktur korygujących, jeżeli korekta dotyczy faktur, w których nie ma podatku w ogóle – co ma miejsce w przypadku większości faktur zagranicznych, lub korekta dotyczy faktur korygujących, które nie zmieniają kwoty podatku, oraz tych, które zwiększają kwotę podatku.
Przypadek 2: tu nie chodzi o podpis
Przepis nakazuje, aby podatnik uzyskał potwierdzenie odbioru faktury korygującej. Jeżeli klient nie podpisuje nam korekty na miejscu, nie musimy czekać na podpis – wystarczającym potwierdzeniem będzie:
- tzw. „żółta zwrotka” czyli zwrotne potwierdzenie odbioru – przy wysyłce faktur drogą pocztową, lub
- email od kontrahenta lub komunikat z programu pocztowego z informacją, że otrzymał fakturę korygującą.
Przypadek 3.: mamy inny dowód
Potwierdzenie odbioru nie jest wymagane, jeżeli z posiadanej przez nas dokumentacji wynika, że nabywca wie, że ta faktura korygująca ma być wystawiona. Przykładowo, jeżeli posiadamy:
- zgłoszenie reklamacyjne od klienta,
- protokół zwrotu towaru,
- płatność pomniejszoną o wartość korekty
– to mamy prawo do rozliczenia wystawionej i wysłanej do klienta faktury korygującej, bez czekania na jej podpisanie.